niedziela, 3 kwietnia 2011

Rings ♥

Na końcu notki moje dwa maleństwa, a ja po raz kolejny, nie dodałam urodzinowych prezentów. I już nie obiecuję, że je dodam, bo coś trudno mi cyknąć zdjęcie.. Co do nowej koleżanki - najwidoczniej nie polubiła nas, bo zamierza się przepisać do innej klasy. Co do mojej części artystycznej? Pozamawiałam parę rzeczy, które jutro powinny przyjść. Robiąc minimalne przemeblowanie, wpadłam na pomysł zrobienia bransoletki z filcu dla Mamy na urodziny, więc ten tydzień, prócz miliona popraw i sprawdzianów, będzie pracowity również pod względem artystycznym (nie wiem jak to nazwać). Zobaczymy co z tego wyniknie i czy będę musiała latać po sklepach, czy efekt wystarczająco mnie zadowoli.. :)

H&M

1 komentarz:

  1. ogółem to ja zakładalam te buty już tam na miejscu, ale później skoczyłam z mamą w nich do mcdonaldsa, i szczerze powiem, że bez różnicy, fakt bolały mnie nogi bo nie chodziłam w takich butach prawie 8 miesięcy, ale kręgosłup nic nie dawał po sobie poznać:)

    OdpowiedzUsuń