poniedziałek, 21 marca 2011

Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty :D

Generalnie, to był świetny pierwszy dzień wiosny. Nowa koleżanka w klasie wydaję się być całkiem w porządku i liczę, że nie przejdzie na "czarną stronę mocy". Czuję się niesamowicie, coraz częściej wyglądając na dwór czując promyki słońca, które otulają mą twarz. Czuję się z tym naprawdę świetnie i nie mogę się doczekać następnych dni, wiosennych oczywiście. Na razie trzeba się zmierzyć z fizyką, historią, biologią i pozaliczać. I znów odwlekam, bo dodam zdjęcia prezentów w następnej, bo już nie chce mi się lecieć po aparat.. 




X.O.X.O

sobota, 19 marca 2011

Wiosno, wiosno chodź :)

Nowa, pozytywna wiosenna energia pała do pracy! Czuję się jak nowo narodzona i o to mi chodzi! Zmieniam się, wszędzie gdzie się da. I psychicznie i fizycznie. Koniec ze słodyczami i `siedzącym` trybem życia. "Ruszaj się razem ze mną"! To ta wiosna i promienie słoneczne na mnie działają :)
Już niedługo dawka nowych rzeczy + może jakieś nowości, gdyż ostatnio coraz więcej zaczęłam [znów] robić. Wczoraj mimo tego, że dużo rysuję, spróbowałam narysować konia, bo obiecałam koleżance. (W końcu do czegoś muszę wykorzystać mój talent plastyczny jak to pani ostatnio stwierdziła, co wiem od zawsze). Następnym razem tu wrzucę. Oczywiście nie wszystkie mięśnie uwydatnione, nie wszystko jest piękne. Nogi nie proporcjonalne może również, ale jak już pisałam.. TO MÓJ PIERWSZY RYSUNEK KONIA : )
I tak wiem, że miałam dodać zdjęcia prezentów, ale to też również w następnej, na razie mam zbyt szalone życie, które ciągle trwa!

sobota, 12 marca 2011

No wreszcie ruszyłam swój tyłek i wzięłam się do roboty. Na razie tylko jedne kolczyki,  z czasem zamierzam wstawić więcej. Jak i zrobić. Nie namęczyłam się, to raczej kwestia cierpliwości i długiego czekania na wyschnięcie :) Na dworze tak ciepło, że mogłabym latać bez kurtki, niestety mój stan zdrowotny mi nie pozwala na takie wybryki.. Trudno. Idziemy dalej rozkoszować sobotą, no i pomalować pazury i odpoczywać po wczorajszym piątkowym wieczorze.

Audrey Hepburn - twórczość własna. 

wtorek, 8 marca 2011

Urodziny

Zacznijmy od tego, że każdej dziewczynie życzę Wszystkiego Najlepszego w dniu kobiet. Ja osobiście, potrzebuję zdrowia, gdyż wzięła mnie choroba, dzięki bardzo mądrym ludziom, którzy nie chcą opuścić szkoły i przyłażą do  niej. No cóż, bywa. A co dziś świętujemy? A no moje urodziny! Tak, to dzisiaj. Dostałam kilka życzeń, ale to i tak nie zmienia, że najbliżsi mnie nimi za bardzo nie obdarowała.. Dostałam prezent, który wrzucę wraz z innymi prezentami, które mam dostać do końca tygodnia, w sumie to będą tylko dwie rzeczy. Uwielbiam patrzeć jak te wszystkie Panie biegają z tulipanami po ulicach uradowane..