poniedziałek, 17 stycznia 2011

.

Pora zbudzić się z tego zimowego snu. A przechodząc do rzeczy, to po prostu pora znów zacząć tworzyć. Może nie tyle co tworzyć co robić zdjęcia. Zimowa atmosfera udzielała mi się grubo przed czasem, a teraz gdy w końcu były już święta i atmosfera zmalała, ja czuję się bardzo porządnie padnięta. Szykujecie coś na ferie? Tak? Bo ja nic, absolutnie nic, no ale cóż trzeba zadowolić się własnym gronem przyjaciół i zaangażować się w swoje życie uczuciowe, które ostatnio jest bardzo wyczerpujące. Jednym słowem, ferie przybywajcie. Potrzebuje was jak nigdy dotąd! Liczę na 4,5 na koniec semestru, najwidoczniej się przeliczę, moje życie nie ma sensu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz